Wybór sukni ślubnej, która idealnie wpisze się w nasze gusta, zdecydowanie nie jest łatwy. Zazwyczaj czeka nas bardzo długa droga niż zdecydujemy się na coś idealnego. Jak szukać sukni, by w końcu trafić na tą wymarzoną? Przede wszystkim trzeba być otwartym na różnorodność pod tym względem.
Kluczem do sukcesu jest to, by przede wszystkim być elastycznym. Czasem może nam się wydawać, że w jednym konkretnym kroju wyglądamy idealnie. Natomiast świadkowa czy też inni członkowie rodziny mogą stwierdzić, iż nie do końca jest to prawdą. W takiej sytuacji warto być elastycznym. Przede wszystkim my nie do końca mamy świadomość tego, jak wyglądamy we wszystkich krojach sukien ślubnych. Możemy wyciągać jakieś wnioski z naszych codziennych stylizacji, ale to zupełnie coś innego. Warto zatem przede wszystkim przymierzać i jeszcze raz przymierzać.
Może się nawet okazać, iż sukienka ślubna midi będzie do nas idealnie pasować, choć przykładowo jesteśmy stosunkowo niskiego wzrostu. Choć mamy nieco nadwagi, świetnie może na nas wyglądać suknia ślubna z falbankami, która teoretycznie nieco poszerza. Każdy krój jest inny i przede wszystkim każda sukienka jest inna. Dlatego nie warto na siłę upierać się przy jednym wyborze, który nie do końca może być trafny. Warto słuchać opinii i sugestii innych. W salonie natomiast powinno się prosić o różne kroje sukienek. Dopiero założenie sukienki może nam uświadomić jak w niej wyglądamy. Ocena na wieszaku nigdy nie jest kompletna.