Jesienią polskie lasy zapełniają się grzybami, które dobrze przyrządzone mogą urozmaicić niejeden posiłek. Najczęściej grzyby się suszy i marynuje, dzięki czemu smaczne grzyby mogą towarzyszyć nam w kuchni przez cały rok, nie tylko przez krótki czas.
Tradycyjnym sposobem na to, jak suszyć grzyby, jest nawlekanie pokrojonych kawałków na nić i powieszenie takiego wianka w ciepłym miejscu – nad kuchenką, przy grzejniku czy na słońcu. Minusem tego rozwiązania jest czasochłonność. Grzyby można suszyć również w piekarniku – wtedy należy nastawić go na 40-60 stopni, pozostawić lekko uchylone drzwiczki i zostawić na kilka godzin. Należy co jakiś czas grzyby obracać, aby się nie przesuszyły. Grzyby można również suszyć w specjalnej elektrycznej suszarce do żywności. W każdym z tych sposobów grzyby powinny być świeże, nierobaczywe i zdrowe.
Alternatywą dla suszenia może być marynowanie grzybów. Marynata to nie tylko ocet, woda i przyprawy, w wielu przepisach znajdziemy również olej rzepakowy. Ten ostatni można również wytworzyć samemu. Taką możliwość daje tłocznia oleju, urządzenie przystosowane do wyciskania oleju. Istnieje wiele sposobów marynowania. Wielbiciele ostrych smaków mogą spróbować marynaty z ostrą papryczką: grzyby gotuje się przez 10 minut w osolonej wodzie, następnie po odcedzeniu dodaje się do nich pół szklanki octu i dusi przez kilka minut. Zalewa to półtora szklanki octu gotowana z przyprawami: papryczką, odrobiną pieprzu ziarnistego, ziela angielskiego, suszonego estragonu, goździków i cynamonu. Potem wystarczy grzyby zalać zalewą i odstawić.